AGIVA - ROSES FROM BULGARIA - PEELING DO TWARZY I CIAŁA - OPINIA
Ponad miesiąc temu na food targach w Poznaniu trafiłam na stoisko 'Kosmetyki z Doliny Róż".
O mój Boże ! Ileż tam było rzeczy, że też akurat trafiam na takie miejsca 'przed wypłatą' .
Wody różane, peelingi, herbaty, dżemy i wiele, wiele więcej.
Zdecydowałam się na skromne zakupy - ochronna pomadka do ust i peeling do twarzy i ciała.
W podjęciu decyzji pomogła mi przemiła Pani, która obsługiwała stoisko. Każdy produkt można było dokładnie zobaczyć, powąchać, sprawdzić konsystencję, wypróbować na własnej skórze.
Zapakowany w okrągły, niewysoki pojemniczek peeling. Po odkręceniu go, mamy jeszcze plastikową płytkę przykrywającą zawartość - co fajne, posiada taki mini uchwyt, więc nie ma problemy ze ściągnięciem jej. Kolor delikatnie różowy. Konsystencja - typowa dla tego rodzaju kosmetyków. Dzięki dużej ilości zmielonych (chyba?) pestek moreli peeling jest taki jaki lubię - czyli 'zdzierak'.
Zapach.... Cudowny <3 (jeśli oczywiście ktoś lubi zapach róż).
Po umyciu ciała, skóra staje się miękka i delikatna. Bardzo gładka. Zdecydowanie wyczuwa się coś w rodzaju lekkości i świeżości. Zapach utrzymuje się na wiele godzin po umyciu się.
Zapach oczywiście różany, nie za mocny, bardzo przyjemny. Wręcz kojący i relaksujący.
Do tej pory stosowałam go tylko na skórę ciała, ale z pewnością równie dobrze poradzi sobie ze skórą twarzy.
W przypadku kosmetyków kwiatowych i owocowych, często pojawia mi się nadmierna suchość skóry, przy tym kosmetyku absolutnie tego nie zauważyłam. Skóra jest odżywiona, nawilżona, pozbawiona martwego naskórka.
Jestem bardzo zadowolona i żałuję, że nie zaopatrzyłam się w większą ilość.
Na szczęście kosmetyki dostępne są również w sklepie internetowym, do którego serdecznie zapraszam!
Do tej pory stosowałam go tylko na skórę ciała, ale z pewnością równie dobrze poradzi sobie ze skórą twarzy.
W przypadku kosmetyków kwiatowych i owocowych, często pojawia mi się nadmierna suchość skóry, przy tym kosmetyku absolutnie tego nie zauważyłam. Skóra jest odżywiona, nawilżona, pozbawiona martwego naskórka.
Jestem bardzo zadowolona i żałuję, że nie zaopatrzyłam się w większą ilość.
Na szczęście kosmetyki dostępne są również w sklepie internetowym, do którego serdecznie zapraszam!
Różanego peelingu jeszcze nie miałam - obecnie używam różanego toniku i chociaż nie przepadam za tym zapachem, ale w kosmetykach jest całkiem przyjemny. Ciekawe jak ten pachnie - będę mieć na oku.
OdpowiedzUsuńPzdr!
Jeśli zapach nie jest zbyt intensywny tak jak piszesz, to chyba polubiłabym ten produkt.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zapachem róż w kosmetykach. Do tej pory używałam tylko różanego toniku z Evree, którego zapach byłam w stanie znieść. Sporo czyta się o drogocennych właściwościach tych kwiatów dla naszej skóry. Dlatego czasami warto się poświęcić dla własnego dobra ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam różane kosmetyki.
OdpowiedzUsuńWprawdzie wolę osobny, delikatniejszy peeling do twarzy i mocniejszy zdzierak do ciała, ale opis brzmi kusząco i chętnie bym wypróbowała takie różane 2w1 ❤
Kiedyś jeździłam na kosmetyczne targi do Warszawy - uwielbiałam możliwości sprawdzenia wielu kosmetyków i wychodziłam owiana niezwykłym zapachem... Kosmetyków, które polecasz - nie znam. Rozejrzę się z ciekawości. Uwielbiam zapach róż.
OdpowiedzUsuńCzy z tej serii są inne warianty zapachowe?? Niestety nie przepadam za różanym zapachem, ale sam produkt zachęca :)
OdpowiedzUsuńNiestety :( Marka zajmuje się tylko produktami różanymi.
UsuńSuper opinia! ;)
OdpowiedzUsuńCzy ten piling nadaje się na prezent?
Ja byłabym zachwycona takim prezentem ! Na stronie kosmetyków z Doliny Róż są także różne zestawy prezentowe. Z pewnością coś wybierzesz ;)
UsuńNie miałam okazji stosować takiego peelingu, ale zapach na pewno by mi się spodobał bo uwielbiam wodę różaną :) Chyba się skuszę!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie perelki kosmetyczne :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju peelingi, drobnoziarniste czy gruboziarniste są podstawą mojego domowego oczyszczania. Jednak zapach różany nie należy do moich ulubionych :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam róże i wszystko co się z nimi wiąże. Doskonała recenzja zachęca do przetestowania produktu. Muszę tylko się rozejrzeć za delikatną wersją co by mi twarzy nie "zdjęło". Powiem Ci że zazdroszczę takiego testowanka, ale tak pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi taki różany na pewno jest cudowny
OdpowiedzUsuńPeeling wyglada świetnie, a co do zapachu to mogę sobie tylko wyobrazić. PS. tak na marginesie, też nie lubię mieć pootwieranych kilku opakowań tego samego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńRóżane kosmetyki bardzo lubię, goszczą w mojej codziennej pielęgnacji. Jeżeli mają przyjemny delikatny zapach z pewnością wypróbuje.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Aaaaa! Peeling to coś co kocham, a jeszcze różany to tym bardziej 😊
OdpowiedzUsuńSama na pewno wypróbuje jak wykorzystam ten co otworzyłam (również nie lubię mieć otwartych kilka naraz) :D Pomyślę również nad dorzuceniem go dla kogoś w świątecznym prezencie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam różane kosmetyki, więc i ten peeling na pewno by mi odpowiadał.
OdpowiedzUsuń